License
Powołanie Akademii Sztuk Pięknych - niespełnieniona idée fixe Stanisława Augusta i rola królewskiego Gabinetu Rycin
Abstract (PL)
Europejskie akademie kształcące artystów powstawały licznie w wieku XVII i XVIII wzorując się głównie najpierw na rzymskiej Accademia di San Luca (1577), a następnie na założonej w 1648 r. w Paryżu Académie Royale de Peinture et de Sculpture. Uczelnie te prowadziły działalność pedagogiczną i teoretyczną, ważna była doktryna, państwowy mecenat, ustalony sposób kształcenia, konkursy oraz zaplecze dydaktyczne złożone z kolekcji rzeźb i odlewów gipsowych, malarstwa, rysunków i rycin. Artystyczny mecenat Stanisława Augusta, o wymiarze mecenatu państwowego, zakładał utworzenie w Warszawie Akademii Sztuk Pięknych. Idea ta zajmowała króla w sposób istotny mniej więcej do końca lat 70. XVIII w. Opracowano wówczas trzy koncepcje akademii, pierwszą w 1766 r., inicjowaną przez samego króla zaproponował Marcello Bacciarellego, następne – Michał Jerzy Mnisech i Antoni Albertrandi. W tym samym czasie powstał projekt architektoniczny przyszłej siedziby sporządzony przez Domenica Merliniego. Wyjątkową rolę w tym programie pełnił królewski Gabinet Rycin, gromadzący rysunki artystyczne i architektoniczne, ryciny, ilustrowane rysunkami i rycinami woluminy, źródło wzorów i pomysłów sztuki europejskiej. Obok funkcji reprezentacyjnej kolekcji monarszej funkcjonował jako zaplecze dydaktyczno-artystyczne dla zamkowej Malarni i Sculptorni, a w przyszłości miał stać się takim zapleczem dla planowanej akademii. Gabinet Rycin był zarówno źródłem wzorów i pomysłów czerpanych ze sztuki europejskiej, jak i z aktualnych projektów powstających na zlecenie króla, prezentujących często wariantowe rozwiązania ikonograficzne i kompozycyjne. Ryciny i rysunki w sposób przekrojowy dostarczały informacji o sztuce europejskiej XVI–XVIII wieku, służąc jako materiał porównawczy, dydaktyczny i inspirujący nowe dzieła. Wyjątkowo ważną rolę w procesie kształtowania gustu artystycznego i edukacji przyszłych artystów pełniły ryciny reprodukcyjne, które odtwarzały najznakomitsze przykłady europejskiego malarstwa ściennego i sztalugowego, galerie rzeźb i obrazów, zbiory sztuki starożytnej, dzieła architektury nowożytnej i antycznej. Czy rzeczywiście koncepcja Stanisława Augusta i jego artystycznych doradców mieściła się w kanonie europejskich akademii? W zamkowej Malarni przyjęto reguły kształcenia powszechnie uznane w akademiach europejskich: naukę rysunku w kilku etapach, a następnie specjalizację w malarstwie, rzeźbie lub architekturze. Jednakże nie uprawiano teorii, nie prowadzono regularnych kursów, preferując asystowanie przy zleceniach, które otrzymywali główni artyści dworscy. Stanisław August organizował tylko nieformalne konkursy będąc zarazem ich jedynym arbitrem. Tym niemniej pewien cel osiągnięto wychowując pierwszych artystów krajowych (m.in. A. Rajecka, J. Wall, M. Tokarski, J. Kubicki, obaj Pinckowie, J. Szeymecler). Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie nigdy nie została formalnie powołana, a III rozbiór Polski unicestwił ambitne plany. Główną przyczynę upatruje się w braku wystarczających funduszy oraz niechęci Stanisława Augusta do instytucjonalizacji pracowni zamkowych, która w znacznym stopniu ograniczyłaby wpływ króla na decyzje artystyczne. Im bardziej sprawy polityczne i sytuacja Polski pochłaniały Stanisława Augusta, tym silniej walka o utworzenie akademii stawała się celem samego Bacciarellego. Tym niemniej nawet bez powołania oficjalnej instytucji w powszechnym zwyczaju zamkową Malarnię nazywano Akademią, a Bacciarellego tytułowano jej dyrektorem. Miało to głębsze znaczenie ideowe i propagandowe. Zanim zjawisko akademizmu i akademie stały się zaprzeczeniem swoich pierwotnych założeń, stając się synonimami archaicznej doktryny, miały one funkcję nobilitującą i świadczyły o wysokiej kulturze społeczeństwa i kraju. Idea króla, przez ponad pół wieku pielęgnowana przez Bacciarellego, została częściowo zrealizowana dopiero wówczas, gdy na nowo utworzonym Królewskim Uniwersytecie Warszawskim powołano w 1817 r. Oddział Nauk i Sztuk Pięknych, a w 1818 r. zakupiono dla Uniwersytetu od spadkobierców króla jego słynny Gabinet Rycin. Mimo ogromnych strat poniesionych podczas II wojny światowej (ponad 60%) jest on dzisiaj jedyną kolekcją artystyczną Stanisława Augusta, która zachowała swój pierwotny wygląd.