Analiza i konstrukcja pojęcia wyobraźni
Abstrakt (PL)
Niniejsza rozprawa opiera się na metafizycznej tradycji powstałej w starożytnej Grecji i ciągnącej się przez wieki w postaci harmonijnego systemu, nazywanego w rozprawie „filozofią ponadczasową” (łac. philosophia perennis). Ponadto odwołuje się ona do polskiej filozofii analitycznej, głównie z kręgu Szkoły Lwowsko-Warszawskiej, ale także szerzej – do dorobku filozofii polskiej. Tytułowa „analiza” stanowi historyczny przegląd sposobów myślenia o zjawiskach wyobraźni w filozofii europejskiej. Analiza ta prowadzi do wniosku, że w Europie istnieją dwie podstawowe tradycje pojmowania zjawiska wyobraźni. Zgodnie z pierwszą tradycją, obecną przede wszystkim w psychologii i estetyce, wyobraźnia traktowana jest jako zdolność umysłu do tworzenia zmysłowych obrazów przedmiotów. Drugą tradycję – przyjętą w rozprawie – można określić jako „ontologiczno-semiotyczną”; zgodnie z nią wyobraźnia utożsamiana jest ze zdolnością do tworzenia i rozumienia zdań fikcyjnych, fantastycznych, metaforycznych i symbolicznych, stanowiących narzędzie wyrażania subiektywnej postawy człowieka wobec świata. W pierwszej ze wspomnianych tradycji dochodzi często do pomieszania pojęcia obrazu z pojęciem znaku, lub – w każdym razie – do uznania znaków wyobraźniowych za rodzaj znaków ikonicznych (obrazów). Tymczasem myślenie fikcyjne, fantastyczne, metaforyczne i symboliczne operuje także słowami. Dlatego właśnie wyobraźnia w drugiej tradycji łączona jest przede wszystkim z opisami językowymi, uznawanymi w rozprawie za tzw. przedmioty logiczne. W odróżnieniu od koncepcji wyobraźni dominujących we współczesnej zachodniej filozofii analitycznej, przyjęta w rozprawie koncepcja nie odwołuje się ani do pojęcia „przedmiotów intencjonalnych”, ani np. „światów możliwych”. Autor bowiem opowiada się w filozofii za radykalnym realizmem (reizmem) i nominalizmem w wersji głoszonej przez Tadeusza Kotarbińskiego i Stanisława Leśniewskiego, i na tym – wydawałoby się, nieprzychylnym dla zjawisk wyobraźni – gruncie stara się dokonać rekonstrukcji jej pojęcia. Rekonstrukcja ta polega m.in. na utożsamieniu platońskiego „trzeciego świata” najpierw z dziedziną znaczeń językowych, a ostatecznie – po prostu ze światem znaków, będących nośnikami tych znaczeń. Z kolei tytułowa „konstrukcja” – to wyjaśnienie, czym są opisy wyobraźniowe, na gruncie prostego systemu ontologiczno-semiotycznego, nazwanego w rozprawie „ontologią semiotyczną”, a łączącego inspiracje starożytne (platońsko-stoickie) z ich nowoczesnymi odpowiednikami w XX-wiecznej polskiej filozofii analitycznej. System ten łączy w sobie trzy składowe: składową ontologiczną, którą stanowi „ontologia trzech światów”, składową semiotyczną, którą stanowi koncepcja „czterech rejestrów języka”, oraz składową metafizyczną, którą stanowią dwie tezy modalnie zinterpretowanego indeterminizmu. Przedsięwzięcie to opiera się na przekonaniu autora, że zjawisko wyobraźni może istnieć tylko dlatego, że świat, w którym żyjemy, jest indeterministyczny. Szczegóły wymienionych składowych są następujące. Trzema „światami ontologicznymi” są: (1) „świat fizyczny”, złożony z rzeczy materialnych, (2) „świat psychiczny” złożony z subiektywnych przeżyć, oraz (3) „świat logiczny”, złożony ze znaków językowych. Cztery „rejestry językowe” to z kolei: (1) wypowiedzi wskazujące fakty, (2) wypowiedzi opisujące realia świata (czyli zdarzenia mogące zachodzić w świecie na gruncie obowiązujących w nim praw), (3) wypowiedzi wyobraźniowe (rozumiane niedosłownie), oraz (4) wypowiedzi nonsensowne. Jeżeli przyjmie się, jak to robi autor, że istnieją dwa główne rodzaje znaczenia, tj. denotacja i konotacja, to ewentualny trzeci rodzaj znaczenia – ekspresja wewnętrznych przeżyć mówiącego – może zostać utożsamiony z subiektywnie branymi konotacjami. Wreszcie podstawę ontologii modalnej tworzą w rozprawie dwie tezy: (1) indeterminizm i (2) faktyzm (termin ten nawiązuje do „reizmu” Kotarbińskiego). Zgodnie z przyjętym rozumieniem indeterminizmu, w świecie występują nie tylko przyczyny deterministyczne, opisywane za pomocą zdań implikacyjnych, lecz również przyczyny indeterministyczne, takie jak zbiegi okoliczności, określane zbiorczo mianem „przypadku”, i świadome działanie ludzkie. Jeżeli chodzi o „faktyzm”, to mianem tym określony zostaje pogląd, że w świecie nie istnieją odpowiedniki pojęć modalnych takich jak „konieczność” czy „możliwość”, lecz istnieją tylko fakty – zachodzące pod wpływem przyczyn deterministycznych lub indeterministycznych. Autor odrzuca determinizm, gdyż uważa go za złudzenie ontologiczne, która ma dwa zasadnicze źródła: ludzkie doświadczenie czasu i sugestię płynącą z gramatyki resp. logiki języka. Po pierwsze więc, człowiek dzieli czas na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Przeszłość jest już dla niego niezmienna i jako taka nasuwa myśl o konieczności; teraźniejszość jawi się mu jak podatna na jego wpływ sprawczy; przyszłość każe mu dopuszczać różne możliwości przebiegu zdarzeń. Determiniści skłonni są traktować przyszłość jako jakąś formą „przeszłości, która się jeszcze nie wydarzyła” – ale jest to błąd, ponieważ przyszłości jeszcze po prostu nie ma: istnieje ona tylko w naszych myślach, w postaci opisów językowych. Drugim źródłem projekcji modalnych na rzeczywistość są, jak sądzi autor, używane w języku spójniki logiczne. Poszczególne kategorie modalne odpowiadają sposobom łączenia opisywanych zdarzeń tymi spójnikami: niemożliwe względem siebie są zdarzenia wiązane spójnikiem dysjunkcji, możliwe są zdarzenia wiązane alternatywą, faktyczne są zdarzenia wiązane koniunkcją, jednostronnie konieczne względem danych zdarzeń są zdarzenia będące następnikami implikacji z tymi pierwszymi jako poprzednikami, dwustronnie konieczne są zdarzenia wiązane równoważnością. Zdania wyobraźniowe odnoszą się do rzeczywistego świata, a nie do światów „wyobrażonych” czy „możliwych”. Posługujemy się językiem rozumianym niedosłownie (tj. trzecim „rejestrem językowym”) do opisu realiów świata, a nawet do aluzyjnego wskazania pewnych faktów. Zdarzenia możliwe są ujmowane w formie wyobraźniowej, aby przy tej okazji użytkownicy języka mogli wyrazić uznawane przez siebie wartości. Wyobraźnia, będąc narzędziem intelektualnym służącym wyrażaniu wartości, pozwala ludziom pośrednio (scil. częściowo) wyrazić własną osobowość czy indywidualność. Tym samym stanowi ona przejaw wolności myślenia, składającej się na indeterministyczne „rysy” świata. Wyobraźnia wyraża nasz stosunek do rzeczywistego świata – w świecie tym nie ma wprawdzie przedmiotów wyobrażonych, ale rzeczywisty jest używany przez nas język. Na podobnej zasadzie nie ma też w świecie konieczności, za istnieniem której opowiada się determinizm – istnieją tylko fakty, na które mamy pewien realny wpływ, między innymi właśnie dzięki naszej wyobraźni.